Asyryjska Agencja Informacyjna opublikowała artykuł opowiadający o badaniach tabliczek glinianych spisanych przez asyryjskich uczonych Mezopotamii w ciągu siedmiu wieków. Naukowcy z Yale University, odczytując zawarte w nich dane, odnotowali, że astronomowie z Mezopotamii konsekwentnie obserwowali ruch ciał niebieskich i odnotowywali wszystkie szczegóły. Amerykańscy badacze uznali, że „żadna inna cywilizacja nie zrobiła czegoś podobnego” i nazwali to najdłużej trwającym projektem naukowym, kiedykolwiek realizowanym na świecie. Tłumaczenie tekstów z tabliczek glinianych wydano w postaci książki The Cuneiform Uranology Texts.
Oczywiście, zgodnie z mentalnością pogańską, uczeni Mezopotamii usiłowali łączyć ruch ciał niebieskich z wydarzeniami na ziemi i przypisywali moc magiczną gwiazdom i gwiazdozbiorom. Niestety, te ich pomysły nadal funkcjonują w naszym społeczeństwie jako horoskopy, podczas gdy ich osiągnięcia naukowe poszły w zapomnienie lub zostały przypisane najeźdźcom arabskim.
Z drugiej strony wystawa organizowana przez British Museum poświęcona asyryjskiemu królowi Aszurbanipalowi ukazuje osiągnięcia cywilizacyjne starożytnych Asyryjczyków, ale absolutnie pomija ich istnienie dzisiaj zarówno w samej Mezopotamii i Syrii, jak i w Europie, gdzie Asyryjczyków jest ponad pół miliona. Czyżby Europa już spisała ten naród na straty?