W swoim noworocznym przesłaniu Patriarchat Kościoła Chaldejskiego (będącego w unii z Rzymem) wyraził swoją wdzięczność żołnierzom irackim i kurdyjskim, którzy brali udział w wyzwoleniu miasta Ramadi spod kontroli Państwa Islamskiego. Patriarchat nawoływał również, by wspólnoty Iraku budowały kulturę „tolerancji, wzajemnej akceptacji oraz wzajemnego szacunku”.
Pomimo bardzo niespokojnej sytuacji w Iraku, patriarcha chaldejski Luis Sako wraz z biskupem pomocniczym nie skorzystali z ochrony idąc na nabożeństwo noworoczne do katedry w Bagdadzie – podaje AINA.
Ar-Ramādī – miasto w środkowym Iraku, nad Eufratem, ośrodek administracyjny muhafazy (prowincji) Al-Anbar. Około 490 tys. mieszkańców, podaje Wikipedia. Większość mieszkańców to muzułmanie sunnici.
IraqiNews podaje, że 3 stycznia 2016 r. ogłoszono wyzwolenie ok. 80% terytorium miasta. Kryjówki ISIS pozostawały jeszcze tylko w rejonie al-Mallab oraz ulicy nr. 20. Wyzwolono również miasto Bruwana na zachód od Ramadi.
We wtorek 5 stycznia 2016 r. potwierdzono, że bojówkarze ISIS wysadzili w powietrze dużą część szpitala w północnej części miasta Ramadi, zanim dotarły tutaj irackie siły bezpieczeństwa. Przed wybuchem pacjentów wywieziono, są przetrzymywani w nieznanym miejscu. Opublikowano też doniesienie o likwidacji ok. 250 bojówkarzy ISIS oraz 100 maszyn bojowych i samochodów-pułapek, przygotowanych do ataków terrorystycznych.
Miasto Ramadi zajmuje strategiczne położenie na Eufracie i kontroluje połączenia z Syrią i Jordanią. Dzięki temu w okresie pokoju miasto dynamicznie się rozwijało. Z powody położenia walki o miasto toczyły się już kilkakrotnie. Państwo Islamskie (ISIS) zajęło Ramadi w maju 2015 r., a 28 grudnia zostało w większości wyzwolone.
Kiedy w maju 2015 r. ISIS zajęło Ramadi, wikariusz generalny Bagdadu zaznaczał, że w mieście nie ma już chrześcijan. Okrucieństwo Państwa Islamskiego dotknęło przede wszystkim ich własnych współwyznawców sunnitów, których ISIS uznało za niezbyt religijnych. Zginęło ok 500 osób, a ok. 8000 zostało wypędzonych.