Nuri Skandar – asyryjski muzyk i kompozytor

25 grudnia 2023 roku, w dzień Bożego Narodzenia, zmarł największy współczesny asyryjski muzyk i kompozytor, Nuri Skandar (Nouri Iskandar).

Nuri Skandar urodził się w Aleppo w 1938 roku. Studiował w Wyższym Instytucie Muzyki na Uniwersytecie Kairskim, gdzie uzyskał tytuł licencjata w dziedzinie muzyki. Pracował nad komponowaniem syryjskiej muzyki ludowej od wczesnych lat 60-tych XX w. Skomponował najbardziej znane syryjskie pieśni ludowe, takie jak ܐܘ ܚܒܝܒܐ O habibo habibo (Kochany, kochany), ܙܠܩ̈ܐ ܦܪܣܝ Zliqe frisi (Przylgnięte i rozpromieniające się), ܠܐ ܬܗܦܟ Lo tehfoch (Nie wracaj) i inne.

W 1973 roku Nuri Skandar zorganizował pierwszy profesjonalny syryjski festiwal muzyczny w Audytorium Pałacu UNESCO w Bejrucie, gdzie zaprezentował syryjską muzykę ludową w bardzo nowoczesny i kulturotwórczy sposób.

Nuri Skandar skomponował wiele syryjskich pieśni ludowych. Jego najbardziej znanym utworem jest Parqana (Zbawienie), syryjska opera, Solo na skrzypce z kwintetem smyczkowym i Solo na 'ud z trio smyczkowym, a także dziesiątki utworów muzyki filmowej.

Wśród jego słynnych kompozycji na koncercie w Cytadeli w Aleppo w 1997 roku zaprezentował syryjskie pieśni ludowe, udowadniając, że ich oryginalnym źródłem są asyryjskie hymny kościelne.

W odniesieniu do muzyki kościelnej sporządził Beth Gazo (z asyr. Skarbiec śpiewów) Kościoła asyryjskiego, zgodnie z edesseńską szkołą rytmów. Dzieło to jest unikatowe w dokumentacji muzyki kościelnej. Oprócz tego kompozytor odbył dziesiątki profesjonalnych koncertów zarówno w Syrii, jak i w Europie.

Przez lata był dyrektorem Konserwatorium Muzycznego w Aleppo, mieście jego stałego zamieszkania.

Tutaj można wysłuchać koncertu w hołdzie pamięci malfono (asyr. nauczyciel) Nuriego Skandara.

Poniżej tłumaczenie wprowadzenia dyrygenta Isy Habila do koncertu:

Alleluja! Błogosławcie, wielebni ojcowie.
Ukochani ludzie, witamy Was.

Zastanawiałem się, co mam dzisiaj powiedzieć. Pomyślałem, że skoro zbliżają się małe święta (święta Bożego Narodzenia – przyp. red.), opowiem o Alleluja. Alleluja lub hallel l-Jahwa, czy śpiewajcie Bogu, to słowo w pieśniach, które często powtarzamy w kościele, szczególnie w radosnych momentach. Powtarzają to ministranci, księża, członkowie i członkinie chórów. Ale jest osoba, bardzo nam, muzykom, znana. Otóż, kiedy przystępujemy do wykonania jakiegoś utworu, często powtarzamy ulubiony przez tę osobę wyraz „Alleluja”, mając na myśli malfono Nuriego Skandara. Za każdym razem, gdy go spotykaliśmy, widzieliśmy, że był zadowolony i pytaliśmy go: „Malfono, jak oceniasz nasze wykonanie?”. A on odpowiadał: „Alleluja”. Dzisiaj spróbujemy uhonorować malfono Nuriego Skandara. My nie zasługujemy na to, aby oddać hołd tak wielkiemu nauczycielowi, szczególnie ja.

Malfono poznałem w roku 1983. Byłem wtedy studentem muzyki w Libanie. Zbliżały się wielkie święta (Wielkanoc – przyp. red.), a ja szukałem nut. Rozmawiałem na ten temat z biskupem George’em. Powiedział mi: „Mamy znanego muzyka. Ma na imię Nuri Skandar. On spełni twoje życzenie!”. Zaskoczony powiedziałem: „Czyżby malfono Nuri Skandar udzielił mi, młodemu adeptowi, pomocy?!
Biskup z nim rozmawiał. Ku mojemu zaskoczeniu otrzymałem gruby zeszyt z nutami, odręcznie napisanymi przez malfono Nuriego Skandara.

Ten nauczyciel, któremu oddajemy dzisiaj honor, jest pierwszym w naszej społeczności, który opanował muzykę w sposób akademicki – z wielkim szacunkiem dla naszych wcześniejszych i późniejszych muzyków – jest on pierwszym muzykiem z dyplomem. Sam dyplom może nie mieć znaczenia, ale wraz z tym dyplomem posiadł on duszę muzyczną, duszę do dawania. Posiada uczucia, których nie u każdego czujemy. Był człowiekiem skromnym: wielkim z wielkimi, małym z małymi. Nigdy nikomu, kto zapytał go o cokolwiek związanego z muzyką, nie odmawiał pomocy. Bardzo cenił tych, którzy nie „kradną” z zewnątrz (chodzi o plagiat). Radził i podpowiadał, że jeśli chcecie robić dobrą muzykę dla naszego ludu, czerpcie ze skarbnicy Kościoła. Kościół to wasz dom, wasze zaplecze! Mamy wielkie Beth Gazo, które zawiera mnóstwo melodii. Z niego czerpcie. Adoptujcie te melodie do śpiewu ludowego. Właśnie tak postępował nasz Malfono. Malfono należał do osób, które ceniły to, co oryginalne, o ten oryginał dbały, upiększały, należycie przedstawiały.

Długo pracował z naszymi ludźmi. Ma wielkie zasługi w muzyce filmowej, przez długi czas był nauczycielem akademickim.

Dzisiaj jest wśród nas.

Z tego miejsca pragnę przypomnieć wszystkie nasze instytucje, że mamy skarbnicę melodii. Ta skarbnica jest nam dostępna. Weźcie z tego źródła tyle, ile potrzebujecie i ile chcecie. O tego człowieka my wszyscy powinniśmy zadbać. Dzisiaj spróbujemy pokazać jedynie cząstkę z tego, co dla nas dotychczas zrobił. Wykształcił wielu piosenkarzy – z pełnym szacunkiem dla wszystkich wielkich piosenkarzy – każdy wychowanek Malfono jest piosenkarzem udanym (z pełnym szacunkiem dla każdego piosenkarza). Z tego też względu mówimy: „Malfono nasz, witamy cię”.

Na dzisiejszy koncert wybraliśmy 16 utworów jego kompozycji. Nie było to zadanie łatwe, ale Malfono przyszedł nam z pomocą. Tych melodii jest wiele. Wybraliśmy wspólnie te, które Malfono lubi i które nam się podobają.

Aby nasz występ był kompletny, jest z nami przyjaciel, nietuzinkowy muzyk, nasz rodak. Jest nim Firas Szahrestani, muzyk z Syrii, świeżo przyjechał do Szwecji, akademik, nauczyciel instrumentu kanun, studia ukończył na Uniwersytecie Damasceńskim. Nadarzyła się ta okazja, gdyż nasz rodak George Harabedian pojechał na koncert do Tunisu. Dziś jest w Tunisie, nie z nami. Jego miejsce godnie zajął dzisiaj Firas Szahrestani. Mówimy mu: „Dziękujemy”. Wam zaś mówimy: „Oprzyjcie się plecami, zamknijcie oczy i słuchajcie melodii malfono Nuriego Skandara”. Zapraszamy.