Żywność w mitologii

ŻYWNOŚĆ W MITOLOGII I LEGENDACH STAROŻYTNEJ MEZOPOTAMII

Wprowadzenie

Synu mój, szukaj wiedzy u minionych
pokoleń, dopytuj się o nią.
z sumeryjskiego tekstu Pisarz i jego niesforny syn.

Pięć tysięcy lat temu dokonały się w Mezopotamii ważne i przełomowe wydarzenia, które miały kreatywne oddziaływanie na rozwój myśli ludzkiej, zapoczątkowały proces racjonalizowania sfery życia duchowego i materialnego człowieka. Bohaterowie owych dokonań, Sumerowie, byli ludem niezwykle pracowitym i pokojowo nastawionym. Pierwszym ich zadaniem po przybyciu do Dwurzecza było przystąpienie do tworzenia systemu irygacyjnego[1]. Ich bogowie-stworzyciele [2] „dźwigali swe motyki i koszyki”, czyli zajmowali się przede wszystkim pracą na roli i nawadnianiem.
Przyjmuje się, że mitologia Sumerów jest najstarszą ze znanych nam mitologii i jedną z najbardziej „humanitarnych”. Nie zanotowano w niej ani jednego przypadku składania ofiar z ludzi [3]. Od niej należy wyprowadzić rodowód relacji o stworzeniu świata, ulepianiu człowieka z gliny, o potopie i wizji „ogrodu rajskiego” oraz o walce ze smokiem [4]. Nawet określenie „eden” lingwiści wywodzą z sumeryjskiego wyrazu edin, który miał oznaczać „równinę”. Sumeryjski dorobek cywilizacyjny, intelektualny i obyczajowy, w tym różne wersje ich mitologii, powędrowały w świat poprzez pierwszych „emigrantów”, którzy stali się zalążkiem ludu Hebrajczyków [5]. Wydaną w Polsce pierwszą książkę poświęconą Sumerom, napisaną przez amerykańskiego archeologa Samuel Noah Kramer (Z tabliczek Sumeru, 1956), PWN zatytułowało: Historia zaczyna się w Sumerze (1961). Dziewiętnaście z dwudziestu rozdziałów pionierskiej pracy autor zaopatrzył w przymiotnik: „pierwszy” bądź „pierwsze”.
Na podstawie dotychczasowych odkryć i opisów ustabilizował się pogląd, że w czasach prehistorycznych człowiek pierwotny żył w środowisku pełnym różnorakiej roślinności i zwierzyny. Z Biblii na przykład dowiadujemy się, że rośliny i zwierzęta mają dłuższą historię aniżeli człowiek. Bóg stworzył trawy, a więc i zboża, w dniu trzecim, zwierzęta wodne i ptaki – w piątym, a pozostałe zwierzęta wraz z człowiekiem – w szóstym. Biblia informuje także, że płody rolne były pierwotnym, naturalnym pożywieniem człowieka, zapewniającym mu stan szczęścia, mięso zaś zostało przysposobione dopiero po Potopie. Te i inne sformułowania zawarte w najbardziej poczytnej księdze, jaką jest Biblia, dostarczają wiele informacji o ewolucji odżywiania dawnych zbiorowości ludzkich Mezopotamii, z których wywodzi się ród Abrahama. Zmagania twórców kultury Mezopotamii w dziedzinie hodowli i rolnictwa pozwoliły im dojść do przekonania, że „pola obsiane zbożem szybciej i taniej wypełniają żołądek, aniżeli wypasane na tych polach zwierzęta”. Dzisiaj wiemy, że wydajność białka roślinnego z hektara jest wyższa niż białka zwierzęcego. Uzasadnione były więc starania sumeryjskiego rolnika o uzyskanie miana „rolnika boga”, które to zaszczytne wyróżnienie nadawano zasłużonym rolnikom przez samego króla Sumeru. Mobilizowało do uzyskania coraz wydajniejszych plonów.

Skąd się wzięli bogowie Mezopotamii i jakie mieli zadania?
Bóstwa pojawiły się w mitologii jako uosobienie uchwytnych i dających się skonkretyzować zjawisk przyrody. Funkcje bogów koncentrowały się przede wszystkim wokół spraw związanych z zapewnieniem człowiekowi dostatku pożywienia, pomyślności i zdrowia. Całkiem uzasadniona jest hipoteza, że zanim człowiek zaczął zastanawiać się nad tym, jaka siła rządzi np. księżycem, starał się wyobrazić sobie i zgłębić istotę decydującą o dojrzewaniu jęczmienia [6]. Pojęcie bogów stworzył sam człowiek, a ponieważ nie umiał wyjaśnić sobie swego pojawienia się w świecie żywych istot, doszedł do naczelnej koncepcji filozoficzno-religijnej, że bogowie po to stworzyli go na swoje podobieństwo, aby im służył. Nie mogąc ich podporządkować swej woli, popadł w zależność od nich. Pierwotnie każdy był sobie kapłanem, dopiero później religia stała się czynnikiem państwowym. Ponieważ ludzie tworzą rodziny, rodzinne musi być także życie bogów [7]. Zdarzało się, że moc mezopotamskiego bóstwa bywała ograniczona wolą zgromadzenia bogów.
Bóstwo reprezentuje więc siły przyrody, a ponieważ przyroda umiera, umiera i bóg; a kiedy przyroda wraca do życia, odżywa także bóstwo. Takie pojmowanie relacji między bóstwem a przyrodą miało odniesienie także do rolnictwa. Aby uzyskać plony, trzeba ziarno rzucić w ziemię i zakopać. W świadomości pierwotnych ludzi mogło to wywołać przekonanie o śmierci siły zawartej w ziarnie, śmierci, która jest niezbędna, aby po jakimś czasie życie mogło się odrodzić. I takie właśnie rozumowanie legło u podstaw najważniejszych świąt narodowych starożytnych ludów Mezopotamii, na swój sposób nadal obchodzonych przez współczesnych Asyryjczyków. Ludzie czuli się współodpowiedzialni za akt odrodzenia życia, za wieczny cykl zamierania i odradzania się przyrody.
Kult mezopotamskich bogów miał na celu przede wszystkim wywołanie deszczów w okresach suszy, zapobieżenie klęsce nieurodzaju i dobre żniwa, aby zapewniony był dostatek żywności i jak najdłuższe życie dla człowieka. Najwyżej musiały być czczone te siły, które miały bezpośredni związek z żywnością. Bogactwa uzyskane z pól, łąk i rzek składano w specjalnych domach-spichlerzach. Były to pierwsze obiekty wznoszone wspólnym wysiłkiem ludzkich zbiorowości. Skoro budowla zabezpieczała przed klęską głodu, była ośrodkiem najważniejszym, spełniała funkcję kultową, sprzyjała osiedleniu i urbanizacji życia społecznego i gospodarczego, przeciwdziałała siłom wrogim człowiekowi. Nie była to jeszcze świątynia, lecz dom, w którym, wraz z ziarnem, bydłem, zebranymi owocami, złowionymi rybami itd., „mieszkały” pośród ludzi wyższe siły, różnie nazywane. Dopiero później owe domy produktów żywnościowych stały się świątyniami, łączącymi funkcje religijne z gospodarczymi, do końca zachowując jednak charakter magazynów-spichlerzy [8]. Drzwi świątyni, gdzie bogini Inanna [9] oczekiwała swego małżonka Dumuzi [10], nazwane były „drzwiami spichlerza”. O roli Inanny jako uosobienie bóstwa spichlerza dowodnie świadczy jej przyrzeczenie zawarte we fragmencie eposu mówiącym o Gilgameszu i niebiańskim byku, że „zgromadzi w spichlerzach miasta Uruk [11] dość ziarna na siedem lat, aby zapobiec głodowi, jaki nastąpi w związku z uwolnieniem niebiańskiego byka”. (Analogia do późniejszego snu faraona o siedmiu tłustych i siedmiu chudych krowach, który w interpretacji Józefa miał być zapowiedzią siedmiu lat głodu po siedmiu latach urodzaju) [12].

Rolnictwo zaczęło się w Mezopotamii
Bóstwem, dzięki któremu ziemia stała się gotową do przyjęcia ziarna i urodzajną, był Ninurta [13]. Mitologia przypisuje mu dokonanie przełomowego dzieła. Zgromadził kamienie i wzniósł ścianę chroniącą Sumer przed „złymi wodami”, które odprowadził z pól. Następnie napełnił Tygrys „wodami życiodajnymi” i skierował je na orne ziemie. Błogosławił usypane przez siebie wzgórza, aby mnożyły się na stokach stada owiec, krów i wszystkich stworzeń. W efekcie tych trosk pola zaczęły przynosić obfitość ziarna, winnice i sady rodziły owoce, wino i miód, plony gromadzono w spichlerzach i stogach. Kraj rozkwitł, znikła żałoba, serce bogów napełniło się radością.
Pierwotne boskie dzieci nie wiedziały nic o dojrzewaniu zbóż, nie znały chleba ni naczyń, „jadły rośliny ustami, niby barany, piły wodę prosto z rowów”. Toteż bóg Enlil [14] sporządził motykę i przekazał ją człowiekowi, by ten mógł uprawiać ziemię i wznosić świątynie dla bogów i domy dla siebie. Pierwsze jednak święte bruzdy na polu wyżłobił bóg Enki [15]. Następnie powołał on boga Enkimdu [16] do opieki nad plonami, a gdy zostało nazwane pole uprawne, na którym, za sprawą przedsiębiorczego boga-stworzyciela, miały dojrzewać rozmaite zboża, powołana została bogini Asznan [17] jako ich opiekunka. Enki był bogiem życzliwym ludziom, sprzyjającym ich poczynaniom, pomagającym w przedsięwzięciach, zapewniającym dostatek połowów. Jemu ludzie zawdzięczali wszystkie swe umiejętności, świat zaś swój porządek i organizację.
Przyjmuje się, że od końca epoki lodowcowej, do pojawienia się cywilizacji Grecji i Rzymu, Mezopotamię zamieszkiwały najbardziej rozwinięte społeczeństwa. Już w ósmym tysiącleciu przed Chr. ustabilizowały się w Mezopotamii warunki klimatyczne, nastąpiło przejście od zbieractwa i łowiectwa do osiadłego trybu życia, hodowli i rolnictwa [18]. Dobrze rosnące w Mezopotamii dzikie odmiany pszenicy pojawiły się w Grecji blisko 8,5 tys. lat temu i nieco później na obszarze środkowej i wschodniej Europy.
Początki rolnictwa datuje się od chwili nabycia przez człowieka umiejętności uprawy zbóż. Jest powszechnie przyjęte, że ten rewolucyjny w dziejach ludzkości proces zaczął się najwcześniej w Mezopotamii. Uprawy były prawdopodobnie konsekwencją zmiany klimatu. Rejon ten, stając się coraz bardziej pustynny, zubażał się z biegiem lat, czego skutkiem było kurczenie się obszaru dzikich roślin i liczebności zwierzyny łownej. Pustynnieniu uległy w pierwszym rzędzie najwyższe warstwy gór – stąd w mitologii sumeryjskiej występuje wątek, iż góry są tronami bogów. Wskutek tych zmian człowiek był zmuszony opuścić swoje górskie siedziby i szukać nowych siedlisk w pobliżu źródeł wody. Odbiciem tak radykalnej cezury w trybie życia są opowieści o utraconym Złotym Wieku, występujące w wielu mitologiach. Za najbardziej znaną ich wersję uchodzi zawarta w Starym Testamencie relacja o wypędzeniu z raju, co oznaczało, że odtąd człowiek będzie mógł spożywać tylko chleb zdobyty „w pocie czoła swego” [19].
Przekonanie o konieczności uprawy roli, uwzględniające stałą obecność bogów jako opiekunów, utorowało drogę wielu wierzeniom religijnym. W interpretacji mieszkańców Mezopotamii sprowadzały pokarm do roli sacrum, mistycznej solidarności człowieka z rośliną, człowieka ze zwierzęciem oraz rośliny ze zwierzęciem. Przykładem tego była palma daktylowa, darzona wielkim kultem, uważana za drzewo życia i uosobienie boskości. Przyjmując pokarm, szczególnie podczas uroczystości religijnych, ówczesny człowiek był niejako przekonany, iż spożywa ostatecznie istotę boską. I dokładnie taką symbolikę ma Chleb Eucharystyczny, który przyjmujemy odkąd staliśmy się wyznawcami Chrystusa-Boga.
W literaturze sumeryjskiej rolnik występuje bardzo często obok pasterza. Są oni zwykle przedstawiani jako rzecznicy konkurencyjnych zawodów. Rolnictwo i hodowlę traktowano kompleksowo jako najważniejsze i uzupełniające się działy gospodarki. Jeden z sumeryjskich utworów poetyckich mówi o bogu Dumuzi jako pasterzu i bogu Enkimdu jako rolniku, ubiegających się o rękę bogini Inanny. Rywalizację prowadzili wyłącznie na płaszczyźnie zawodowej. Inanna była początkowo zakochana w rolniku, ale ostatecznie przekonały ją argumenty pasterza o wyższości jego zawodu. Ważne, że Enkimdu nie obraził się, lecz pomimo porażki udostępnił swoje pola konkurentowi, a pośród cennych prezentów podarował nowożeńcom kwiaty i przyprawy ze swych ogrodów [20].
„Ja nie wyjdę za pasterza” – mówiła bogini –. Nosi on szorstką odzież, wykonaną z grubej wełny. Wolę rolnika, który uprawia rozmaite rośliny i wiele gatunków zbóż. On wypełni moje magazyny ziarnem, nasyci mnie białym i ciemnym chlebem”. Jednak odbyta w obecności bogów debata między rywalami uświadomiła ją, iż pasterz produkuje więcej żywności, którą można dzielić się z innymi. Po zaślubinach świat się radował, roślinność rozwijała się bujnie, obficie rodziły sady, wysoko rosła pszenica, rozkwitały drzewa. Tak w sumeryjskiej literaturze odzwierciedlało się przekonanie nie tylko o wysokiej randze zawodu rolnika, lecz także o zaletach charakteru jego przedstawicieli.
Utrzymana w podobnym tonie dysputa na płaszczyźnie zawodowej toczy się między boginią trzody Lahar [21] i jej siostrą Asznan, wspomnianą boginią ziarna. Znów pasterz kontra rolnik. Temu rodzeństwu udało się, z woli Stworzyciela, zapewnić obfitość jadła i picia na ziemi. Jednak po spełnieniu swej misji, każde chciało udowodnić drugiemu, iż to ono właśnie dokonało więcej. Spór między nimi rozstrzygają bogowie AN i Enlil, tym razem na korzyść rolnika.
W analogiczną debatę wdali się dwaj bracia stworzeni przez boga Enlila nie jako bogowie, lecz uosobienie pewnych praw natury. Ich zadaniem było dbanie o właściwy rozwój życia na ziemi. Jeden zwał się Emesz (lato), a drugi Enten (zima). Enten był „rolnikiem bogów”, który sprawił, że „ziarno kiełkowało w bruzdach, spichlerze napełniano aż po dach, a obfite zbiory noszono do domów, w palmowych gajach i winnicach miodu i wina było pod dostatkiem, drzewa rodziły owoce”. Emesz zaś zrządził, że „owca zrodziła jagnię, a koza – koźlę, krowy i cielęta mnożyły się, nie brakowało mleka ani śmietany, na równinie weseliły się dzik, kozioł i baran, ryby z morza w sitowiu składały ikry”. Kiedy bracia spełnili to, czego żądał od nich Enlil, udali się do „domu bogów”, by złożyć mu ofiarę. Obfitość darów gromadzonych przez Emesza zbudziła zawiść i gniew Entena. Między braćmi wybuchł zaciekły spór. Enten skarży się ojcu, że brat „nie jest godzien miana rolnika bogów”. Enten zaś żali się, że brat „nie zna się na polach” i „szturchał go!” Autor utworu lansuje rolnika jako bohatera, gdyż Emesz „zgiął kolana przed Entenem”, a potem obaj weselili się w zgodzie. O popularności tego gatunku literackiego u Sumerów świadczą podobne debaty, m.in. między rybą i ptakiem, kopaczką i radłem, trzciną i drzewem, pszenicą i jęczmieniem.
Echo sporu o prymat, który – jak widzieliśmy – od dawna toczył się pomiędzy rolnikiem a pasterzem, znajdujemy w znacznie młodszych czasowo przygodach postaci ze Starego Testamentu. Najbardziej interesującą wydaje się przypowieść o Kainie (rolniku) i Ablu (pasterzu), oparta na niemal identycznej kanwie przytoczonego wyżej utworu sumeryjskiego. Z tą jednak różnicą, iż finał biblijnej wersji jest tragiczny. Wprawdzie w tym przypadku gospodarka rolna wypiera hodowlaną jakby podstępem, a rolnik jawi się jako przedstawiciel zawodu bardziej agresywnego. Ludy pasterskie wymuszały nieraz świadczenia na ludach rolniczych. Z kolei osiadli rolnicy bardzo cenili produkcję pasterza-hodowcy. Istniał więc ekologiczno-gospodarczy kompleks uzupełniających się kultur.
Cytowane przykłady odzwierciedlają prestiż i znaczenie gospodarcze zawodu rolnika-plantatora, produkującego zboże – najcenniejszy surowiec. O wysokiej pozycji zbóż w gospodarce Mezopotamii świadczy to, że ziarnem opiekowały się dwa bóstwa płci żeńskiej: Nisaba [22] i Asznan. Również cytowana bogini Inanna symbolizowała spichlerze, w których przechowywano ziarno.


Ryc. 1. Bogini jako ziemia, z której wyrasta zieleń; po jej lewej stronie różne zwierzęta (cylindryczna pieczęć z Szadad koło Kerman w Iranie; połowa III tys. przed Chr.).

Kult Bogini-Matki wywodzi się z tradycji rolniczych. Chyba to nie przypadek, że akurat opiekę nad ziarnem przypisano w mitologii Mezopotamii wyłącznie kobietom. Kobieta, podobnie jak ziemia, była postrzegana jako źródło życia (ryc. 1). Wschodzenie rośliny i jej dojrzewanie oraz wysychanie utożsamiano z cyklem życia człowieka, którym rządzą prawa kosmiczne, z odnawianiem kosmosu. Pewien paralelizm można spotkać w bogatej twórczości asyryjskich ojców chrześcijańskich. Bynajmniej nie odosobniony przykład znajdujemy w wierszu mnicha Qorillona (Cyrillonas) z Edessy (IV/V w. po Chr.), w którym poszczególne etapy ziemskiego życia Chrystusa porównuje do ziarna pszenicy [23]. Przemienność życia i śmierci, płodności i jałowości, ładu i chaosu były przeplatane ideą zbawienia i odrodzenia, których symbole i uosobienie widziano w kobiecie. Zarówno niewiasta, jak i ziemia, są niewyczerpalnym źródłem życia. Ciekawe, że ta transformacja, która przybierała formę święta narodowego, obchodzonego z udziałem bogów, dokonywała się w mitologii Mezopotamii w okresie od pierwszego dnia kwietnia, kiedy ziemia stawała się „brzemienna”, a płody zaczynały dojrzewać [24]. Początek roku wyznaczały pierwsze kłosy, pojawiające się właśnie w kwietniu. Uprawy kopieniackie wzmacniały co prawda udział mężczyzn w rolnictwie, ale kult ziemi jako Bogini-Matki trwa na Bliskim Wschodzie. Matka jest traktowana jak kapłanka, która zamienia dom w świątynię. Używane przez dzisiejszych Asyryjczyków określenie mata (matczyność) oznacza równocześnie wieś i ojczyznę, podczas gdy np. u Greków i Rzymian ojczyzna jest pierwiastkiem męskim patria – ojcostwo.

Produkty roślinne
Najczęściej występującymi w mitologii Mezopotamii produktami spożywczymi są chleb i piwo. W utworze o stworzeniu człowieka dowiadujemy się, że bóg Enki i jego siostra, bogini Ninmah [25], stworzyli człowieka i wyznaczyli jego los po przechyleniu olbrzymiej ilości piwa, która uczyniła ich serca radosnymi. Pierwszą czynnością, której ta para bogów nauczyła człowieka była możność zdobycia chleba. O roli chleba jako podstawowego pożywienia świadczy też wypowiedź boga Ninurty. Prowadząc zwycięską wojnę z ludami żyjącymi na wschód od Sumeru (tereny dzisiejszej Persji), życzył im, „aby padły pastwą takiego głodu, że chleba we własnym kraju będą żebrać”.
Głównym, acz nie jedynym, surowcem do otrzymania chleba i piwa był jęczmień, zboże dostępne, bardziej wartościowe od pszenicy, decydujące o bogactwie Sumeru. O powszechności uprawy jęczmienia i jego przerobie świadczą liczne dowody materialne oraz używana w sytuacji niewłaściwego postępowania formuła ostrzeżenia: „Kto nie słucha bogów, straci skórę, podobnie jak jęczmień, z którego usuwa się plewkę”.
Z udziałem chleba i piwa odprawiano uczty na cześć bogów, nimi podejmowano królów. Goszcząc boginię Inannę w świątyni miasta Eridu [26], bóg Enki rzekł do swojego posła, Isimuda: „Poczęstuj ją plackiem maślanym i piwem”. Innym razem polecił przyjąć królową Uruk chlebem jęczmiennym z tłuszczem oraz piwem. Z kolei bóg Enlil, witając radośnie swego syna Nannę [27], który zaofiarował miastu Nippur [28] przywiezione statkiem dary: piwo, które smutek w radość przemienia, oliwę, ryby, jaja do wypieku ciasta – girlam, dzikie i domowe świnie, buhaje, krowy, kozy i owce oraz kazał upiec mu ulubione placki – gug, przydzielić chleb z najlepszej mąki oraz najlepsze wino daktylowe, zawierające „czystą siłę”. Nie groźbami ni strachem, lecz bogatymi darami zyskiwali sobie władcy życzliwość kapłanów.
Miejscem, gdzie wytwarzano chleb i piwo była świątynia. Na jej terenie znajdowały się „domy przemiału”, piekarnie i warzelnie, do których obsługiwania zatrudniano najlepszych fachowców. We wczesnych czasach sumeryjskich czynność jedzenia była określana piktogramem przedstawiającym głowę z kawałkiem chleba.
Odzwierciedlenie roli chleba w Mezopotamii znajdujemy we wspomnianym eposie o Gilgameszu. Oto, gdy jego przyjaciel Enkidu usłyszał, iż „skoro już zjadł chleb, stał się człowiekiem cywilizowanym”, zrezygnował ze swego zamiaru powrotu do poprzedniego, „dzikiego” trybu życia. Zapis utrwalony w tablicy jedenastej uzmysławia, że już wtedy chleb był zapewne pierwszym produktem, który przychodził na myśl zarówno cierpiącemu głód, jak i temu, który chciał głodnego nakarmić. W tejże tablicy czytamy, że po wyczerpującej podróży w poszukiwaniu „ziela życia”, Gilgamesz dotarł do miejsca nieśmiertelności i tam zapadł w głęboki sen, który miał trwać siedem dni. Zaś gospodarz owego miejsca – Ut-napisztim [29], tak rzekł do swej żony: „Chlebem powszednim człowieka jest oszustwo, zabierz się do pieczenia chleba i codziennie jeden placek położysz mu koło głowy i znak zrobisz na ścianie, ile razy chleb piekłaś”. Zanim Gilgamesza obudzono, „pierwszy chleb się rozsypał, drugi spękał, trzeci spleśniał, czwarty z wierzchu zbielał, piąty sczerstwiał, a szósty był jeszcze świeży. Siedem bochenków leżało przy jego głowie”. Z treści eposu wynika, że kto wtedy nie znał chleba, był uważany wręcz za dzikusa. Znaczenie chleba oddaje także jedna z maksym sumeryjskich: „Jeśli biedny człowiek umarł, nie staraj się go obudzić. Gdy miał chleb – nie miał soli, a gdy miał sól – nie miał chleba” (Bielicki, s. 310). Czy zatem można sądzić, iż sól była wtedy nieodzownym składnikiem chleba?
Zarówno chleb, jak i piwo, są produktami powstałymi w wyniku fermentacji, procesu najprawdopodobniej od najdawniejszych czasów dobrze znanego i szeroko stosowanego w Mezopotamii. W wierszyku na cześć Ninkasi [30], bogini mocnych trunków, czytamy, że to dzięki jej łasce ciasto spulchnia się po dodaniu do niego zakwasu piwnego, i że to ona natchnęła piekarzy, aby chleb aromatyzowali nasionami sezamu i słodkimi ziołami. Jest powszechnie wiadomo, że pierwsze zastosowanie drożdży piwowarskich do spulchniania pieczywa przypisuje się właśnie Sumerom. Czyż nie znali oni gatunku chleba, który nazywał się „piwny”? Był wypiekany przeważnie z ciasta jęczmiennego w formie okrągłych placków, a po osiągnięciu czerstwości używano go jako składnik masy słodowej przy produkcji piwa. Jako dowód materialny na powszechność fermentacji ciasta może świadczyć gliniana foremka znaleziona w kuchni królewskiej w mieście Mari [31], w której wypiekano chleb (ryc. 2). Wyryty w jej spodzie kształt przedstawia obnażoną kobietę, trzymającą w dłoniach swe piersi. Z ciasta nie fermentowanego nie da się otrzymać chleba o dużej objętości i dobrej porowatości miękiszu. Trwałość tradycji fermentacji ciasta przybrała znaczenia symbolu obserwowanego w bronionej przez Kościoły Wschodnie pierwotnej formie Chleba Eucharystycznego. Praktyka ta jest powszechna szczególnie u Asyryjczyków prowadzących tradycyjny tryb życia. Ciasto, którego odpowiednie porcje po fermentacji mają stanowić zakwas przez cały rok, przygotowuje się w przeddzień Święta Zwiastowania. Następnie ciasto zostawia się na noc na dachu nie tylko po to, aby ujrzały je gwiazdy, lecz przede wszystkim, aby zostało błogosławione przez anioły!. Znów mamy do czynienia z przejawem pewnego kultu, łączącego siły astralne z wiarą chrześcijańską, dokonującego się w okresie, kiedy ziemia budzi się z zimowego snu.

Ryc. 2. Forma do wypieku ciasta z kuchni królewskiej w Mari; przedstawia obnażoną boginię trzymającą w dłoniach swe piersi (glina; ok. 1750 roku przed Chr.).


Ryc. 3. Mężczyzna i kobieta przepijają do siebie w trakcie intymnego sam na sam. Gołąb leci jako posłaniec bogini miłości od mężczyzny do kobiety (staroasyryjska pieczęć cylindryczna, ok. 1750 roku przed Chr.).

Nie ulega wątpliwości, że ze znanych nam dziś napojów alkoholowych na pewno piwo wywodzi się z Mezopotamii (ryc. 3). W dawnych czasach otrzymywano je także z pszenicy, prosa i sorgo, daktyli i syropu daktylowego. Spośród wielu rzemiosł tylko warzenie piwa znajdowało się pod opieką bóstw żeńskich, wspomnianej Ninkasi. Również o sumeryjskiej bogini Baba [32], patronce lecznictwa, mówiono, że „wino i piwo przygotowuje”. Piwo, drożdże piwne i zacier piwny często wymienia się jako leki używane w ówczesnej medycynie. Podczas uroczystości adoracji bogini Inanny/Isztar w mieście Mari podawano potrawę przyrządzoną z zacieru piwnego. Sumeryjski piktogram określający piwo (3200 lat przed Chr.) stanowiło naczynie gliniane z kreskami w środku.
Do trzeciego wieku przed Chr. piwo uchodziło za narodowy i codzienny napój dla mieszkańców Mezopotamii, nieodłączny towarzysz podróżnych. Słabość wobec alkoholowych trunków nie omijała także bogów. Jedna z najstarszych legend sumeryjskich opowiada, że na swoim zgromadzeniu w mieście Eridu z okazji budowy pałacu, bogowie wychylali piwo z kubków napełnionych po brzegi, trącając się nimi i pijąc za niebiosa i za ziemię. W eposie o Gilgameszu znalazła się wzmianka o tym, że jego przyjaciel Enkidu używał dużo napojów fermentowanych: „…pił piwo siedemkroć, aż jego umysł wyzwolił się, ciało napełniło się błogością, a twarz rozpromieniła się”. Podczas libacji bóg Enki ofiarował bogini Inannie setkę darów, a kiedy otrzeźwiał, spróbował je odzyskać. Z kolei w poemacie o stworzeniu świata czytamy, że uczestniczący w ucztach bogowie stawali się po wypiciu piwa gadatliwi i weseli. Bogini Inanna upiła boga Enki, aby ukraść mu „tajemnice niebios”. A kiedy ona chwaliła się, że: „gdy pije piwo, czuje się jak mężczyzna i książę”, jej siostra, władczyni świata podziemnego, bogini Ereszkigal [33], żaliła się, że „swoje pragnienie musi gasić nie piwem, lecz mętną wodą”.
W mitologii sumeryjskiej bardzo często spotykamy określenia ogród i sad. W okresie babilońsko-asyryjskim doszedł także termin winnica. Jeden z mitów sumeryjskich informuje, że drzewo palmowe jest nieśmiertelnym potomstwem przepływu wody, wyhodowanym przez kruka boga Enki jeszcze zanim zaistniał Dilmun [34]. Czytamy również, że daktyle rosnące systematycznie między kępami liści są składane na ofiarę w świątyniach najwyższych bogów. Z włókien tej rośliny wyplatano maty, a odrośla służyły jako linie miernicze (ryc. 4) [35].

Ryc. 4. Wojownicza Isztar siedzi na lwim tronie. Przed nią stoi dwóch czcicieli, po lewej stronie dwie kobiety przy zbiorze daktyli (pieczęć cylindryczna z okresu akadyjskiego, ok. 2200 roku przed Chr.).

Jednak obiektem troski Sumerów i ich następców: Asyryjczyków i Babilończyków były nie tylko rośliny rodzime. Wierzono, że bóstwa Mezopotamii chętnie przyjmowały także rośliny od władców jako dar za zwycięstwo odniesione w wyprawie wojennej, bądź które zbierali żołnierze przebywający na obcych ziemiach. Systematycznie sprowadzane rośliny wzbogacały florę w parkach będących pod opieką poszczególnych bóstw. W ogrodach należących do boga Asariluhi [36] rośliny sadzono w osobnych kwaterach, wedle ich zastosowania i zapachu. A w ogrodach bogini Baba sadzano i uprawiano zioła o zastosowaniu farmakologicznym.
Pamiętajmy: główny wątek eposu o Gilgameszu sprowadza się do znalezienia ziela, którego właściwości mogłyby wybawić człowieka od choroby i śmierci, dać mu życie wieczne. Po śmierci swego przyjaciela Enkidu, Gilgamesz udał się na poszukiwanie cudownej rośliny. Znalazł ją na dnie pramorza i zerwał. Kiedy wracał do miasta Uruk, bogowie uczynili straszny upał, by skłonić go do kąpieli w chłodnej wodzie. Gdy to czynił, roślinę postawioną na brzegu pożarł wąż. Gilgamesz utracił ją bezpowrotnie.
W micie tym odzwierciedla się wiara, że wąż posiada ziele życia. I ta wiara właśnie jest przyczyną obecności węża jako atrybutu i symbolu bogów-uzdrowicieli. Dopiero poznanie mezopotamskiego eposu o Gilgameszu pozwoliło zrozumieć, dlaczego wąż ozdabia laskę greckiego boga medycyny Asklepiosa (rzymskiego Eskulapa).
Echo przygody Gilgamesza, w tym zwłaszcza jego rozczarowanie za niemożność zdobycia eliksiru życia, wciąż rozbrzmiewa nie tylko w języku, lecz także w praktykach medycyny ludowej współczesnych Asyryjczyków, prawdopodobnie także i innych ludów Bliskiego i Środkowego Wschodu. Zarówno trujący jad (kojarzony w pierwszym rzędzie ze żmiją), jak i lek, określa się jednym i tym samym wyrazem asyryjskim (neoaramejskim) – samo, samma. Poza tym wiara w uzdrawiającą moc węża jest połączona z wrogością wobec niego. Porzucona przez gada skórka uzdrawia chore oczy dziecka, które zostaną nią namaszczone, a skórki ułożone pod materacem niemowlęcia działają uspokajająco w czasie snu [37].

Produkty zwierzęce
Wszędzie kultura hodowlana wyprzedziła rolniczą, a obie te dziedziny wymagały od człowieka mniej więcej takiego samego wysiłku. Toteż ofiary na cześć bogów odprawiano ze zwierząt od najdawniejszych czasów. Taki rytuał, do dziś bardzo popularny na Bliskim Wschodzie, miał charakter inicjacyjny, zostawiał długo widoczny ślad w postaci krwi. W mitologii Mezopotamii przeznaczone na ofiarę zwierzęta hodowlane miały spełnić określone wymagania: owce tuczone jęczmieniem, młode kozy, jagnięta karmione mlekiem (ryc. 5). Zwierzęciem ofiarnym była także ryba, łączona z bogiem słodkich wód, Enkim. Ponieważ był on równocześnie bogiem mądrości, ryba symbolizowała także mądrość; była w mitologii elementem równoważącym złe znaki dla człowieka, symbolem dobroczynnym.

Ryc. 5. Sumeryjski ofiarnik lub kapłan z koźlęciem, które ma zostać złożone w ofierze (początek III tysiąclecia przed Chr. Instrukcja z muszli, fragment mozaiki znalezionej w świątyni Ninhursagi w Mari).

Ofiary składano również z produktów zwierzęcych. Za najpopularniejsze uchodziło wszakże mleko, ze względu na jego powszechność i rolę żywieniową. Ważne informacje o wpływie mleka na zdrowie zawiera tablica druga eposu o Gilgameszu. Informuje, że Enkidu miał jakoby „mocniejsze kości i gęstsze włosy, ponieważ ssał mleko dzikich zwierząt”. Czy z uwagi na zróżnicowanie wartości mleka wierzono wtedy, że bogowie bardzo lubią mleko sarnie?
Zwierzęta były też tematem wielu legend sumeryjskich. Jedna z nich opowiada o kapłanie imieniem Szamasz, który namawiał krowy i owce w świętej oborze i owczarni, by zaprzestały dawania mleka bogini Nisabie, prowadząc ze zwierzętami rozmowę w taki sposób, jakby były istotami ludzkimi. W efekcie zwierzęta uległy podszeptom kapłana. Pojawili się jednak dwaj pasterze, którzy udaremnili knowania kapłana i wrzucili go do rzeki. Ten zaś bezskutecznie chronił się w wodach Eufratu przed matką pasterzy, przybierając między innymi postać owcy, krowy i kozicy (Bielicki, s. 290). Troskę o inwentarz poświadcza tekst bajki, w której lew zostaje oszukany przez sprytną owcę. Niektóre zwierzęta były naznaczone znakiem, ładnym okazom nadawano nawet imiona. Nietrudny do udowodnienia przyjacielski stosunek do zwierząt, zaznaczony nawet w zaświatach, pokazuje płaskorzeźba odnaleziona w grobach królewskich w Ur. Przedstawia „koncert” w wykonaniu zwierząt. Naśladując właściwe tylko dla człowieka zajęcie i pozy, wyrzeźbiono na niej tańczącego niedźwiedzia, przewodniczącego zebraniu lwa, muzykującego osła i zamykającą pochód gazelę niosącą wazę na wino (ryc. 6). Spotykane w mitologii wyrażenia, jak: „czysta zagroda”, „lśniący postronek”, „błyszczące w blasku księżyca owce i krowy”, „oczyszczające obrzędy” itp., dobitnie świadczą, że Sumerowie cenili rolę higieny.


Ryc. 6. „Zwierzęca kapela” – miała muzyką i piwem uprzyjemnić Sumerom przykre warunki bytowania w zaświatach (miedziana płaskorzeźba, połowa III tysiąclecia przed Chr.).

Kuchnia i posiłki
Nie ma tycia bez jedzenia.
Ręka w rękę – zbuduje dom, żołądek w żołądek – zrujnuje dom.

przysłowia sumeryjskie

W okresie gospodarki świątynnej prawdopodobnie każdy obywatel otrzymywał swój przydział żywności z magazynów świątyni. Układane w tym okresie mity traktują „racje żywnościowe” jako obowiązujące również wśród bogów. Z dokumentów świątynnych wynika, że w posiłkach podawanych bóstwom cztery razy dziennie znajdował się chleb, miód górskich pszczół, bawole masło, mleko, oczyszczona oliwa, figi, daktyle, drób, ryby i oczywiście piwo. Z ugotowanej tuszy zwierząt bogowie otrzymywali najsmaczniejsze części, reszta przypadała królowi, kapłanom i personelowi świątyni. Na deser przygotowywano „święte ciasta” wyrabiane przez cukierników świątynnych z mąki jęczmiennej, żytniej i z prosa z dodatkiem masła owczego lub koziego i wody różanej. Bogowie jadali przeważnie przy stołach, a ludzie z wyższych sfer w warunkach pokoju jadali wyciągnięci na łożach. Jedna z płaskorzeźb pokazuje żołnierską ucztę, na której czterech biesiadników siedzących na wysokich taboretach i nogami nie sięgając ziemi, wznosi puchary w kształcie lwiej głowy – tak, jak we współczesnych barach (ryc. 7).

Ryc. 7. Żołnierskie „na zdrowie”. Piwo pito z pucharów w kształcie lwej głowy.

Każdej uroczystości patronowało jakieś bóstwo. Na bankiecie wydanym w IX wieku przed Chr. przez króla Aszurnasirpala II na cześć boga Aszura w mieście Kalchu/Nimrud [38], podano m.in. potrawę gubibate. Ów bankiet, pierwszy w świecie o którym mamy informacje, zorganizowany dla blisko siedemdziesięciu tysięcy osób – mieszkańców miasta oraz licznych gości z całej Asyrii i państw uzależnionych – miał trwać aż dziesięć dni. Głównym dostawcą surowców (25.000 owiec, 2.200 sztuk bydła, 24.500 ptaków różnej wielkości, 10.000 ryb i tyle samo jaj, chlebów i miar piwa oraz wina w skórzanych bukłakach) była świątynia bogini Isztar. Niektórzy archeolodzy, historycy i językoznawcy utożsamiają owe gubibate z popularną dziś na Bliskim Wschodzie, również wśród Asyryjczyków, potrawą, której nazwa występuje w wersjach: kbebat, kubba, kibbe.

Epizodów „kulinarnych” z życia bóstw ciąg dalszy
• Chcąc zaskarbić przychylność przyszłej żony bogini Sud, bóg Enlil przyniósł jej mnóstwo darów: różne rasy zwierząt (dzikie byki, krowy, owce, kozy), produkty mleczne (wielkie i małe sery, w tym pachnące gorczycą), rozmaite owoce (daktyle, figi, czereśnie, śliwki, wczesne winogrona, granaty, w tym oczyszczone z łupin) oraz orzechy, pistacje, żołędzie, biały i ciemny miód.
• Warunkiem zgody bogini Uttu (bogini wegetacji) na zapędy miłosne boga Enki było dostarczenie jej jabłek, winogron i ogórków. Uttu z radością otworzyła drzwi i przyjęła Enki jako kochanka. Jednak nasienie boga zostało odjęte przez boginię Ninhursag i wykorzystane, aby zasiać osiem roślin, m.in. „miodową” i „kaparową”. Nowe rośliny wzbudziły zainteresowanie Enki i prawdopodobnie zapragnął określić ich przeznaczenie. Isimud, wiernie towarzyszący swemu bogu-królowi, zrywał kolejno każdą z roślin. Zjadając je, Enki „poznał ich serce”. Postępek wzbudził gniew Ninhursag, która zakazała kosztowania roślin komukolwiek, jako że były jej dziełem. Wyklęty przez nią Enki zachorował śmiertelnie.
• Inanna poświęciła swego męża, Dumuzi, na zejście do świata podziemnego na okres pół roku jako warunek jej wydostania się stamtąd, dokąd weszła zresztą na własne życzenie. Rozżalony nieszczęśnik przypomniał bratu żony, bogu słońca Utu, że do domu jego matki (czyli teściowej Dumuzi), bogini Ningal, nosił śmietanę i mleko.
• Zrozpaczona matka szukała po świecie swego syna, Damu [39], gdzie susza groziła śmiercią i zniszczeniem wszelkiego życia. Swój lament nad synem określiła jednak jako lament nad ziarnem, którego bruzda może nie urodzić; nad moczarem, które może nie dać życia karpiom i pstrągom; nad lasami, które mogą nie dać życia jeleniom i sarnom; nad sadami, które mogą nie dać życia winu i miodowi; nad ogrodami, które mogą nie dać życia sałacie i rzeżusze.

Wyrosłe wokół żywności mity i legendy sumeryjskie są częścią dorobku intelektualnego człowieka, uzupełniającą i ubarwiającą historię jego zmagań o lepszy byt, zarówno na ziemi, jak i w życiu pozagrobowym. Przechowując wskazania o sprawności umysłu i wyobraźni dawnych, bezimiennych pisarzy, kapłanów i recytatorów, odcisnęły – jak widzieliśmy – istotny ślad na czasach nowożytnych.
Przypomnijmy: Sumerowie wieźli w świat nie tylko zboża, oliwę, daktyle i niektóre przyprawy, ale przede wszystkim kulturę. To oni wynaleźli pismo, zorganizowali pierwsze szkoły i sądy. Opracowali podstawy techniki, sztuki, literatury, prawa i etyki. Wydali pierwsze kalendarze. Ci ludzie, którzy potrafili wyliczać czas obrotu Księżyca wokół Ziemi z dokładnością różniącą się zaledwie o 0,4 sekundy od znanego dziś czasu, byli w stanie wiele dokonać także w dziedzinie rolnictwa, hodowli i przetwórstwa żywności.

Przypisy:
1 Prawdopodobny czas przybycia Sumerów ze wschodu do południowej Mezopotamii określa się na lata 3300-3200 przed Chr.
2 Do bogów-stworzycieli mitologia sumeryjska zalicza trzy bóstwa męskie: AN, Enlil, Enki i jedno bóstwo żeńskie: Ninhursag.
3 Odosobniony przykład dotyczy Gilgamesza i jego druha Enkidu. Po obcięciu głowy pokonanego potwora Humbaby, chcieli ją złożyć w ofierze bogu Enlilowi. Bóg jednak przeklął ich za zuchwały i niegodziwy czyn. Gilgamesz, uważany za syna bogini Ninsun i władcy Lugalbandy, był piątym władcą pierwszej dynastii sumeryjskiej miasta-państwa Uruk i bohaterem kilku sumeryjsko-babilońskich eposów. Po śmierci stał się jednym z sędziów świata podziemnego.
4 Po dokładnej analizie źródeł historycznych znany asyryjski badacz współczesny, G. Fathalla, nie wyklucza, że zwycięska walka uznawanego w Kościołach Wschodnich św. Jerzego ze smokiem jest echem owej przygody Gilgamesza.
5 Ojciec Hebrajczyków, Abraham, opuścił Ur (sumeryjskie Uri) na przełomie III i II tysiąclecia przed Chr.
6 Podaję przykład jęczmienia ponieważ był on najważniejszym zbożem w Mezopotamii, zwłaszcza na południu, w Sumerze. Jęczmień potrzebuje mniej wody, wytrzymuje wyższe temperatury i stężenia soli (nawadnianie wodami Tygrysu i Eufratu powodowało zasolenie gleby), ma krótszy od pszenicy okres wegetacji i wyższe plony.
7 Mitologia Mezopotamii niewiele się różni od innych mitologii w zakresie rodzinnych koligacji bóstw, często bardzo zagmatwanych, a także w odniesieniu do motywów ich pojawienia się i zadań, które im przypisywano.
8 Z rolą świątyni zaczął w późniejszych okresach cywilizacji Mezopotamii konkurować pałac królewski, stopniowo zajmując jej miejsce jako ośrodek administracji państwowej.
9 Występuje też jako Inana, bogini miłości i wojny, jedna z siedmiu „rozstrzygających losy”, pani planety Wenus, córka boga AN, według innej tradycji – Nannara lub Enkiego. Miejsce kultu w Sumerze: Uruk, Kulaba koło Uruk, Badtibira (miasto przedpotopowe), Zabalam, Adab, Nippur, Kisz, Akad, Girsu (w mieście-państwie Lagasz). Utożsamiona później z babilońsko-asyryjską Isztar, której kult rozpowszechnił się na całym obszarze starożytnego Bliskiego Wschodu – w Syrii i Fenicji (Asztarte) oraz w Anatolii (Szauszka).
10 Znany też pod imieniem Uszumgalan; bóg-pasterz, patron płodności natury, skazany przez swą małżonkę jako jej zastępca na półroczny pobyt w świecie podziemnym. W późniejszych czasach bóg wegetacji; brat Gesztinany, według niektórych tradycji syn Ningiszzidy. Biblijny Tammuz. Główne miejsca kultu w Sumerze – Badtibira i Uruk.
11 Uruk, sumeryjskie Unug, hebrajski Erech, dziś w arabskim brzmieniu al-Warqā’ na południu Iraku, powyżej biblijnego Ur, skąd wywędrował do Kanaanu biblijny Abraham, miasto słynnego herosa Gilgamesza, jedno z najstarszych miast Sumeru..
12 Około roku 1660 przed Chr. Przypomnijmy, troskliwy faraon uczynił Józefa swym zastępcą i doradcą, a przewidujący i wierny Józef polecił napełnić spichlerze Egiptu zbożem. Z relacji biblijnych wiemy, że Palestynę nawiedziła wtedy klęska nieurodzaju, która spowodowała, że bracia Józefa zostali zmuszeni najpierw do kolejnych wyjazdów do Egiptu po ziarno, a potem do zamieszkania Żydów w tym kraju przez prawie 430 lat.
13 Bóg wojny i huraganu, patron łowów, syn Enlila i Ninmah, pogromca demona Asagi; główne miejsce kultu – Nippur. W Lagasz utożsamiany z miejscowym bogiem wojny Ningirsu.
14 Zwany też Mullil, drugi po ANie bóg w panteonie sumeryjskim; pan powietrza, władca przestrzeni między ziemią a niebem. Do niego należała Tablica Przeznaczeń, w której zadeklarowany był los ludzi i bogów. Syn ANa i ziemi-pierwotnej rodzicielki Ki. Jego małżonka – Sud/Ninlil, miejsce kultu w Sumerze – Nippur. Dzięki Enlilowi ptaki nabrały zdolność latania, on pozwolił rybom weselić się w morzu, sprawił, że mnożyło się tłuste mleko, rosła trawa, dojrzewał jęczmień.
15 Zwany też Amanki, władca oceanu słodkich wód Abzu/apsu; główny twórca i organizator cywilizacji, opiekun rzemiosła, przychylny ludziom bóg mądrości i źródło wszelkiej wiedzy magicznej. Syn ANa i Nammy, mąż Damkiny, ojciec Marduka. Miejsce kultu w Eridu, imię akadyjskie: Ea.
16 Opiekun rolnictwa oraz systemów nawadniania – grobli i rowów; syn boga Enki.
17 Inne imię: Ezina. Jako dziewica ze snopem kłosów zbóż stała się symbolem późniejszego znaku Panny w zodiaku.
18 Niektóre źródła podają, że ten proces dokonał się dwa tysiące lat wcześniej. Mezopotamię z ósmego tysiąclecia przed Chr. porównuje się do urodzajnej afrykańskiej Sahary z czwartego tysiąclecia przed Chr.
19 Ów Złoty Wiek w mitologii greckiej oznaczał, że „rzeki płynęły mlekiem, z drzew sączył miód najprzedniejszy, a ziemia rodziła wszystko w obfitości, nieprzymuszona pracą rolnika. Ludzie żyli jak niebianie. Panował wtedy bóg Kronos”.
20 Gdzie indziej wymienia się pszenicę i bób.
21 Nie znalazłem w źródłach bliższych informacji o tej bogini.
22 Znana też pod imieniem Nidaba lub Nanibgal. Opiekunka „czarnogłowych” (Sumerów), bogini mądrości, córka ANa i bogini Urasz, matka Sud/Ninlil. Przedstawiano ją zwykle z długimi włosami, które miały symbolizować pszeniczne kłosy z ośćmi. Mówiono o niej „bogini z rylcem w ręku”, gdyż była też patronką pisma, pisarzy i nauki i opiekowała się trzciną, obficie rosnącą w bagnach i na brzegach rzek.
23 Wiersz ukazał się w języku polskim w tłumaczeniu księdza W. Kanii.
24 Coroczne święto w okresie babilońskim nosiło nazwę akitu. Podczas obchodów recytowano akadyjski mit enuma eliš, będący wyrazem oficjalnej doktryny teologicznej o powstaniu świata i człowieka. Był poświęcony najwyższemu bóstwu babilońskiemu Mardukowi (asyryjski Aszur).
25 Znana też pod nazwą Aruru, Mammi, Nintu lub Ninhursag. Antropomorficzna forma pierwotnej Matki-Ziemi, rodzicielka wielu bóstw, czasem określana jako żona Nergala. Pod imieniem Ninmah występuje jako twórczyni glinianego modelu pierwszego człowieka wraz z ustaleniem jego zadań.
26 Eridu: jedna z pierwszych przedpotopowych miejscowości Mezopotamii, prawdopodobnie zasiedlona już na początku V tysiąclecia przed Chr. Jej ruiny, noszące dziś arabską nazwę Abu Šahrēn, znajdują się na południu Iraku, nieopodal słynnej w starożytności miejscowości Ur.
27 Nosi też imię Suen/Sin, często łącznie podawane jako Nanna-Suen; bóg księżyca, jeden z siedmiu „rozstrzygających losy”; syn Enlila i Ninlil, małżonek Ningal, ojciec boga słońca Utu/Szamasz i (według niektórych tradycji) – Inanny. Główne miejsce kultu w Ur. Utożsamiony z babilońskim i asyryjskim Sinem.
28 Sumeryjskie Nibru, pradawna „stolica” religijna Sumeru, siedziba boga Enlila, w środku Babilonii.
29 Jest to fragment babilońskiego mitu o potopie. W pierwotnej wersji sumeryjskiej wybrańcem bogów nosił imię Ziusudra, w biblijnej – Noe. Mit o potopie, po raz pierwszy skomponowany i zapisany przez Sumerów, wszedł do mitologii i religii różnych narodów. Biblia wprowadziła go jako jeden z fundamentalnych przekazów do wszystkich religii monoteistycznych.
30 Bogini niższej rangi zrodzona przez Ninhursag dla uleczenia bólu ust boga Enki.
31 Obecnie Tel al-Harīrī w południowo-wschodniej Syrii, na lewym brzegu rzeki Eufrat, już w roku 2400 przed Chr. znajdowały się w Mari pałace i świątynie sumeryjskie.
32 Córka ANa, małżonka Ningirsu w mieście-państwie Lagasz.
33 Zwana też Gaszankigal, małżonka Gugalany, według innej tradycji – Nergala; matka Ninazu.
34 Sumeryjskie określenie krainy raju, utożsamiana z dzisiejszym Bahrajnem.
35 Warto w tym miejscu wspomnieć o szerokim wykorzystaniu przez Sumerów także trzciny, do dziś obficie rosnącej na rozlewiskach ujścia Tygrysu i Eufratu, co nadal praktykują tzw. „Błotni Arabowie”. Trzcina i palmy stanowią dla nich główny surowiec w budownictwie, transporcie i gospodarstwie domowym. To właśnie w części irackiej Zatoki Perskiej słynny norweski podróżnik i badacz starożytnych szlaków morskich Thor Heyerdahl skonstruował statek „Tygrys” z trzciny, takim samym, jakim przed kilku tysiącami lat żeglowali Sumerowie.
36 Babiloński Marduk, asyryjski Aszur, syn boga Enki.
37 Jest mało prawdopodobne, aby niechęć do węży na Bliskim Wschodzie była jedynie echem niechlubnej roli, jaką odegrało to zwierzę w kuszeniu Ewy do zjedzenia zakazanego jabłka. Faktem jest, że tamtejsza ludność, zwłaszcza wiejska, liczy się z poważnym zagrożeniem, jakie stanowią wszędobylskie węże, a także skorpiony. Z pewnością głównie taki powód tkwi w świadomości ludzi; przyjęcie religii monoteistycznych prawie całkowicie zasłoniło wiedzę o starożytnej mitologii przodków.
38 Druga stolica Asyrii, wybrana przez króla Aszurnasirpala II (884-858). Pierwszą stolicą było miasto Aszur, a dwie następne: Dur Szarrukin (Chorsabad) i Niniwa.
39 Bóstwo czczone m.in. w Lagasz. Według jednych tradycji jest bogiem wegetacji, a według innych – bogiem świata podziemnego. Jedni uważają go za syna boga Ninasu, inni utożsamiają z bogiem Ningiszzidą. Czasem jest traktowany jako ojciec Dumuziego.

Źródło:
Tekst autorstwa Michael Abdalla. Ukazał się w rozszerzonej wersji angielskiej z pełnym spisem literatury w „Journal of Assyrian Academic Studies”, 2001, vol. XV, no. 2, s. 49-67.