Wielu byłych mieszkańców miasta i regionu Mardin w Turcji, w większości Asyryjczycy, wyznający chrześcijaństwo, powracają do swoich ojczystych stron, gdzie się urodzili, nawet po kilkudziesięciu latach spędzonych na emigracji. W 2008 roku czternaście rodzin asyryjskich porzuciło swoje nowe domy w Europie i powróciło do wiosek położonych w okolicy Mardinu. Jedną z tych wiosek jest Elbeğendi. Cztery lata temu nastąpił poważny przełom w rządzeniu tym regionem, który dotychczas stwarzał atmosferę nieprzyjazną dla podejmowania jakichkolwiek decyzji na dłuższy czas. Wówczas grupa byłych mieszkańców wsi powróciła do rejonu Midyat, by założyć fundamenty 32 domów o standardzie luksusowym. Dotychczas ich pobyt w tym miejscu był utrudniony z powodu częstych ataków i prześladowań ze strony Robotniczej Partii Kurdystanu. Już połowa tych budynków jest wykończona, niektóre mają nawet baseny i boiska. Powstaje prawdziwa „wioska marzeń” na zboczu gór, jeszcze do niedawna okupowanych przez kurdyjskich terrorystów. Zniszczony kościół został odbudowany, a nowe budynki są wyposażone we wszelkie nowoczesne urządzenia, włączając dostęp do Internetu.
Kiedy projekt zostanie dokończony, cały koszt „wioski marzeń” wyniesie ok. 5 mln euro. Cena jednej willi tutaj jest około 250 tys. euro. Czternaście rodzin asyryjskich wprowadziło się już do nowego osiedla, inspirując wielu z okolicznych wiosek do tego, by zmodernizować swoje stare wiejskie chaty.
Szacuje się, że ok. 5 tys. Asyryjczyków mieszkających w Europie ma zamiar powrócić do Turcji i zamieszkać tam na stałe w ciągu najbliższych dwóch lat. Dzisiaj organizuje się regularne wycieczki dla Asyryjczyków do Elbeğendi, by oni mogli wybrać willę dla siebie lub zdecydowali się na zbudowanie podobnej w innej wsi w okolicy miasta Mardin. W tym regionie bowiem zamieszkuje największa liczba Asyryjczyków w całej Turcji.
Yakup Demir, prezes Stowarzyszenia Rozwoju i Odnowy Elbeğendi, powiedział, że jest bardzo szczęśliwy z powodu możliwości powrotu do Ojczyzny po 30 latach spędzonych w Niemczech. Demir zaznaczył, że oni mają nadzieję spędzić resztę życia w Elbeğendi, i dodał: „W roku 2004 zacząłem budować nową willę na fundamentach mojego byłego domu. W tym roku ją wykończyłem i wprowadziłem się tutaj razem z cała moją rodziną. Teraz jesteśmy szczęśliwi mieszkając tutaj. Wille mają wiele udogodnień, np. własne baseny do pływania. Planujemy zbudować również dom opieki społecznej oraz stworzyć możliwości podjęcia pracy dla młodych ludzi”. Side Demir, 75-letnia matka sześciorga dzieci, również podjęła decyzję powrotu na stałe. Mieszkała przez wiele lat w Szwajcarii. Powiedziała: „W Europie zmarł mój mąż, a ja zabrałam moje dzieci i wróciłam do mojej wsi. Chcę doczekać tutaj końca moich dni, ponieważ tutaj jest moja ojczyzna i moja ziemia”.
Aziz Özdemir (54-letni emeryt) po raz pierwszy przyjechał do Elbeğendi z ciekawości. „Zapragnąłem zbudować podobną willę dla mojej rodziny w mojej wsi. Mieszkałem i pracowałem w Niemczech przez 40 lat, i myślę, że nadszedł czas powrotu” – powiedział. Yahko Demir, twórca projektu, mieszka w Szwajcarii i jest managerem w hotelu Mövenpick. Mówi, że Asyryjczycy otrzymali specjalne pozwolenie na powrót do Turcji, na podstawie którego zostały zbudowane wspomniane wille.
Również mieszkańcy wsi Yemişli, którzy opuścili swoje domostwa wiele lat temu, widząc przykład Elbeğendi, również postanowili powrócić. Muzułmański muchtar (sołtys), Şehmus Bilgiç, opowiada, że starzy mieszkańcy wsi już trzy lata temu zaczęli przybywać i budować nowoczesne luksusowe wille.
Burmistrz miasta Mardin, Mehmet Kılıçlar stwierdził, że władze zapewniają cała niezbędną pomoc dla Asyryjczyków, pragnących powrócić. „Udzielamy pomocy każdemu, niezależnie od języka, rasy lub religii. Dla nas wszyscy są równi” – powiedział.
Kılıçlar uważa, że wille zbudowane w Elbeğendi są tak wysokiej jakości, że mogą służyć za przykład dla całego świata. „Widząc tę wioskę, zaczęliśmy realizacje siedmiu podobnych projektów w okolicy Bakok. Jest to kolejny dowód na poprawę bezpieczeństwa w naszym regionie i stanu pokoju, jaki osiągnęliśmy”.
Yusuf Beğtaş, przedstawiciel Kościoła Asyryjskiego Tur-Abdinu w Midyat, powiedział, że region należy do najbardziej interesujących miejsc na świecie, o wielkiej wartości społecznej, kulturowej i historycznej. Beğtaş odnotował, że w planach jest również odnowienie kulturowych aspektów życia regionu, który wkrótce stanie się ważną atrakcją turystyczną. „Jednak najważniejszym celem Asyryjczyków jest ponowne złączenie z ziemią, na której oni się urodzili” – dodał.
źródło: Ankawa 24 May 2008, Saturday