Iran zabrał Asyryjczykom kościół, by utworzyć „Muzułmańskie centrum modlitwy”

W Islamskiej Republice Iran (IRI) chrześcijaństwo jest powoli eliminowane. Najnowsza decyzja reżimu to utworzenie „Muzułmańskiego centrum modlitwy” w nielegalnie zabranej świątyni asyryjskiego Kościoła.

Budynek należący do wspólnoty Chaldejskiego Kościoła Katolickiego (unickiego) znajduje się w zachodniej części Teheranu. Dwa lata temu został nielegalnie konfiskowany w celu utworzenia centrum islamskiego.

Polityka reżimu szyickiego jest skierowana na eliminację wszelkich mniejszości religijnych i narodowych Iranu i dotyka Asyryjczyków, innych chrześcijan, bahaistów i nawet muzułmanów sunnitów. W głównych miastach Iranu, jak np. Teheran, Isfahan, Sziraz czy Meszched, nie ma meczetów sunnickich.

Zgodnie z artykułami 12 i 13 konstytucji Iranu wszystkie odłamy chrześcijaństwa i islamu mają prawo do kultu; z pewnymi ograniczeniami takie samo prawo przysługuje zoroastrianom i żydom. Jednak nawracanie z islamu na jakąkolwiek religię jest zabronione i w wielu przypadkach karane śmiercią.

Osoby, urodzone w chrześcijaństwie (Asyryjczycy i Ormianie), cieszą się większą swobodą niż Irańczycy, którzy urodzili się jako muzułmanie i przyjęli chrześcijaństwo. W Iranie pozostało obecnie mniej niż 20 tys. Asyryjczyków. Są uznani za mniejszość narodową, dzięki czemu przyznano im miejsce w Parlamencie, obecnie zajmowane prze Jonatana Betkolię.

Breitbart News informuje, że w przeddzień Bożego Narodzenia policja religijna zaaresztowała, pobiła i zamknęła w więzieniu chrześcijanina nawróconego z islamu w Isfahanie. Została skonfiskowana choinka i inne „niemuzułmańskie przedmioty” z jego domu. Dwa dni później w mieście Sziraz zaaresztowano 9 chrześcijan za udział w nabożeństwie w prywatnym mieszkaniu.

W Iranie niemożliwościa jest uzyskanie pozwolenia na budowę kościoła, dlatego powstaje wiele domowych kościołów, które spotykają się w prywatnych mieszkaniach. 26 grudnia 2014 r. został zaaresztowany asyryjski pastor Wiktor Bet Tamraz, który prowadził wspólnotę we własnym domu. Skonfiskowano Biblie, telefony komórkowe i wszystkie papiery. Podobno dwa miesiące później został zwolniony za kaucją z najgorszego teherańskiego więzienia Evin.

źródło: Ankawa.com