Chrześcijańskie dzieci giną w Aleppo

Co najmniej 30 osób, w tym 8 dzieci zginęło w czasie ostrzału rakietowego chrześcijańskiej dzielnicy Aleppo. Dzielnica Sulejmanija jest największym skupiskiem chrześcijan w całej Syrii, mieszkają tu Ormianie, a także Asyryjczycy należący do Kościoła Chaldejskiego, Syriacko-prawosławnego oraz Asyryjskiego Kościoła Wschodu. Atak został nazwany “terrorystycznym”, ale w rzeczywistości wykonawcami byli Turcy wspólnie z “opozycją” syryjską zwalczającą Baszara Assada.

Matka kuzyna asyryjskiego filmowca Nuriego Kino, która jest obecnie w Aleppo, powiedziała mu: “Modliliśmy się o możliwość odpoczęcia od wojny, żeby się skończyła, i parę tygodni temu wydawało się, że życie powoli zaczyna wracać do normy. Teraz straciliśmy całą nadzieję, chcemy tylko stąd uciec, nie ma nikogo, kto by nas obronił. Nie mogę już znieść widoku, jak przyjaciele, krewni i sąsiedzi tracą dzieci z powodu bomb terrorystów. Już nie żyjemy (…) Błagamy siwiat, by zatrzymał tę wojnę, proszę, proszę, niech dzieci więcej nie cierpią, Nuri, powiedz im to, powiedz!”

Chrześcijanie mówią, że to jest nowa fala ludobójstwa, które miało miejsce 100 lat temu – cierpią potomkowie tych ludzi, którzy wtedy ocaleli, a powód masakrowania ich jest ten sam: wiara w Chrystusa.

źródło: aina.org