Lahmo d-haje – chleb życia

Ikona Wieczerzy Pańskiej, znajdująca się w kościele Syriackiego klasztoru św. Marka w Jerozolimie.

Pan Jezus nie zostawił przepisu na chleb eucharystyczny, dlatego w zależności od uwarunkowań kulturowych każdy wyobraża go sobie inaczej. Niestety, doprowadziło to do poważnych sporów pomiędzy chrześcijanami, które były elementem wzajemnych zarzutów prowadzących do podziału chrześcijaństwa. Spróbujmy jednak zrozumieć naszych współbraci wierzących w Jezusa i przyjmujących Jego Ciało w trochę inny sposób niż my.

Syriacki Kościół Prawosławny wywodzi się z kościoła założonego przez Apostołów w Antiochii Syryjskiej (Dz 11,19nn), gdzie wyznawcy Jezusa zostali po raz pierwszy nazwani chrześcijanami. Była to pierwsza wspólnota składająca się z wiernych nieżydowskiego pochodzenia. Po soborze Chalcedońskim doszło do podziału chrześcijaństwa, w wyniku którego wyodrębniło się kilka prawosławnych kościołów narodowych. Kościół Syriacki, skupiający ludność mówiąca w języku aramejskim, przeżył okres okrutnych prześladowań ze strony Bizancjum. W połowie VI wieku Kościól ten przestałby istnieć, gdyby nie Jakub Teofil Mahno, wyświęcony potajemnie na biskupa, który nie zważając na niebezpieczeństwo przemierzał cały Bliski Wschód pobudzając do życia ukrywające się wspólnoty. Odrodzony Kościół Syriacki zachował wiele starożytnych tradycji, m.in. język aramejski jako język liturgii oraz Eucharystię w postaci chleba zakwaszonego.

Składniki, z których wypieka się chleb eucharystyczny, to mąka, drożdże, sól i oliwa. Istnieje niezliczona liczba starożytnych prac teologicznych, omawiających symbolikę każdego z tych składników nawiązującą do Ewangelii. Również kształt wypieczonego chleba zawiera wiele symboli: jest to okrągły placek ostemplowany okrągła pieczęcią dzielącą powierzchnię na 12 pól (według liczby Apostołów). Pośrodku wyciska się znak krzyża, po czym wykonuje się gwoździem 5 wgłebień symbolizujących rany na ciele Chrystusa.

Lahmo1

Lahmo2

Zaleca się, by chleb eucharystyczny był wypiekany bezpośrednio przed nabożeństwem, na terenie świątyni, najlepiej przez mężczyzn. Konsekrowany chleb jest uważany za świętość, ale nie jest przechowywany, spożywa się go w całości. I choć Kościół Syriacki nie obchodzi uroczystości podobnych do naszego święta Bożego Ciała, waga Eucharystii w życiu każdego Asyryjczyka uwidacznia się choćby w tym, że jadalnie wielu domów asyryjskich zdobi obraz ukazujący Ostatnią Wieczerzę.

Uzasadniając użycie ciasta zakwaszonego do wypieku chleba eucharystycznego św. Efrem zwany Syryjskim (ok. 303-373) nazywał go symbolem nowej Paschy dla wszystkich ludów w odróżnieniu od chleba przaśnego symbolizującego, według niego, starą Paschę dla jednego tylko narodu żydowskiego. Są zatem podstawy, by odbierać różnice pomiędzy chlebem eucharystycznym z zakwaszonego i niezakwaszonego ciasta raczej na płaszczyźnie symboliki niż teologii. Św. Efrem wprawdzie uważał spożycie niezakwaszonej „katolickiej” komunii za grzech, jednak świadczy to nie o różnicach teologicznych, tylko o jego silnym przywiązaniu do tradycji i symboliki rodzimego Kościoła.

Pozostawiając teologom wyjaśnianie wszystkich spornych kwestii, chcę tylko dodać, że obecnie Kościół Rzymskokatolicki odnosi się z szacunkiem do tradycji Kościołów Wschodu związanych z Eucharystią. W większości kościołów unickich (uznających prymat Papieża, lecz pozostających przy tradycyjnych obrzędach) chleb eucharystyczny wypieka się zgodnie ze zwyczajami z ciasta kwaszonego. Istnieje również porozumienie pomiędzy kościołem Rzymskokatolickim a kościołem Syriacko-Prawosławnym, pozwalające na udzielanie komunii przez kapłana jednego Kościoła wiernym drugiego, w przypadku braku kapłana ich własnego obrządku. Te fakty świadczą, że pod różnymi symbolami kryje się ta sama treść – żywe Ciało naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Na dzień dzisiejszy trudno nam jest wyobrazić sobie, by zabrakło wśród nas kapłanów katolickich. Brak księży i brak możliwości spożycia Komunii kojarzy nam się przede wszystkim z wygnaniem, Syberią, stalinizmem. Inaczej jest w przypadku wiernych kościoła Syriackiego. Prześladowania i masakry ze strony muzułmanów, na które władze patrzą obojętnie a czasami nawet je organizują, niosą spustoszenie w ojczystej ziemi starożytnego chrześcijaństwa. Często brakuje kapłana syriackiego, kościoły i klasztory stoją porzucone lub są przerabiane na meczety. Chrześcijanie Wschodu doznają cierpień za swoją wierność Jezusowi – ale najbardziej cierpią z powodu obojętności ze strony chrześcijan Europy.

Nie wiemy, czy kiedyś i my nie znajdziemy się w podobnej sytuacji. Postarajmy się zrozumieć wiarę i symbolikę Asyryjczyków, w końcu spożywając Ciało Chrystusa wszyscy stajemy się jednością w Nim. Nawet, jeżeli zewnętrznie nasza i ich Komunia wygląda inaczej.