Czy biskupi syryjscy porwani w 2013 r. jeszcze żyją?
Bp Daniel Kuri, Prawosławny Syriacki biskup Bejrutu, jest przekonany, że tak. „Jeśli ktoś uważa inaczej, niech dostarczy dowodów ich śmierci” – powiedział 22 kwietnia 2017 r. w czasie nabożeństwa upamiętniającego objawienie Matki Bożej. Zdjęcia biskupów, porwanych w Syrii w tym samym dniu w 2013 r., były wystawione w czasie nabożeństwa w katedrze św. Piotra i Pawła w Musaitbe pod Bejrutem, i były niesione w czasie uroczystej procesji z pochodniami.
Jak podaje Asyryjska Agencja Informacyjna AINA, biskupi Juhanna Ibrahim i Paul Jazici sotali porwani po przekroczeniu tureckiej granicy w drodze do Aleppo. Kierowca Fathallah Kabud został zamordowany, a znajdujący się w samochodzie pasażer Fuad Elija został puszczony wolno. Opowiadał później, że 8 uzbrojonych mężczyzn, którzy zatrzymali samochód i porwali biskupów, nie byli Syryjczykami, a prawdopodobnie pochodzili z Kaukazu. Byli ubrani podobnie, jak ubierają się Talibowie.
Bp Juhanna Ibrahim należy do Kościoła Syriacko-Ortodoksyjnego. Uważano, że jest najlepszym kandydatem na stanowisko patriarchy swojego Kościoła. Bp Paul Jazici należy do Kościoła Grecko-Prawosławnego i jest bratem obecnego patriarchy. Po czterech latach nadal nic nie wiadomo o ich losie.
Katedra w Musaitbe, przedmieściu Bejrutu w większości zamieszkałym przez Asyryjczyków, gdzie modlono się w intencji obu porwanych biskupów, jest wyjątkowym miejscem. Tutaj nad budynkiem katedry ukazała się 22 kwietnia 1970 roku Matka Boża. Objawienie było bardzo podobne do tego, które miało miejsce w Zeitun w 1968 r., a na które nie zwrócono wtedy uwagi. Wydaje się, że gdyby Kościoły Libanu przejęły się tymi objawieniami i zadbały o jedność i otwartość, wielu złym wydarzeniom związanym z wojną domową i islamizacją Libanu można było zapobiec. Kościół Syriacko-Ortodoksyjny uznał oba objawienia za autentyczne specjalnym dekretem. Już we wrześniu 1970 r. starcia pomiędzy Palestyńczykami a rządem w Jordanii (masakra ok. 5 tys. Palestyńczyków przez wojska Jordanii) spowodowały największy exodus Palestyńczyków do Libanu: przybyło tu około 100 tys. ludzi zdeterminowanych do walki. Wkrótce, 13 kwietnia 1975 r., muzułmanie Palestyńczycy zaatakowali chrześcijan w Bejrucie rozpoczynając krwawą wojnę trwającą do 1991 r., do której zostały wciągnięte wszystkie ugrupowania Libanu oraz państwa ościenne.