Co najmniej 350 domostw należących do irackich chrześcijan Asyryjczyków, którzy musieli uciekać przed ISIS, zostało zajętych przez nielegalnych nowych mieszkańców. W wielu wypadkach legitymują się oni sfałszowanymi dokumentami, co utrudnia odzyskanie nieruchomości.
Władze Iraku są świadome, że kradzież nieruchomości ma miejsce, i usiłują podjąć jakieś działania. Na przykład nakazują władzom lokalnym dokładne sprawdzanie transakcji kupna-sprzedaży nieruchomości należących do chrześcijan, upewniając się, czy właściciele rzeczywiście chcieli sprzedać nieruchomość. W ten sposób udaremniono 50 prób nielegalnego zajęcia domostw chrześcijańskich w ciągu kilku ostatnich miesięcy.
Zjawisko nielegalnego zajęcia nieruchomości miało miejsce m.in. w takich miastach, jak Bagdad i Kirkuk. Zazwyczaj umożliwiały to władzy lokalne, otrzymując łapówki od pojedynczych oszustów lub od całych zorganizowanych grup.
Niestety, powstanie ISIS i masowa ucieczka chrześcijan ze swoich domostw w Iraku to konsekwencja amerykańskiej inwazji na Irak w celu obalenia Saddama Husajna. Sytuacja nie ulega polepszeniu po zwycięstwie nad ISIS, dlatego chrześcijańskie nieruchomości są zajmowane w nadziei, że właściciele po prostu nie powrócą i nie upomną się o swoje.
Na podstawie Aina.org
Kurdowie fałszują wyniki wyborów pozbawiając Asyryjczyków i Jezydów miejsc w rządzie
Asyryjczycy bojkotują konferencję ONZ planującą przekazanie Doliny Niniwy Kurdom