Po raz kolejny usłyszałem od Asyryjczyków, że „całe szczęście, że Europejczycy zagrabili nasze zabytki – inaczej już by nic nie świadczyło o naszej kulturze i historii”. Serce pęka na samą myśl o zniszczonych w Syrii i Iraku zabytkach starożytnej cywilizacji Asyryjczyków, o których mówi nawet wikipedia (niestety, w polskiej wersji takiego artykułu ciotka Wiki nie posiada…): np. świątynia Bela w Palmyrze czy pałac króla Aszurnasirpala w mieście Nimród (zob. zdjęcia poniżej).
Asyryjczycy podzielają los swoich zabytków – są mordowani na swojej ziemi lub szukają schronienia na obczyźnie. Los ten podzielił też światowej sławy archeolog Khaleda al-Asaada. Miał 82 lata, kiedy bojówkarze ISIS porwali go i przetrzymywali ponad miesiąc, próbując wydobyć wiedzę o ukrytych skarbach Palmyry. 18 sierpnia 2015 r. został okrutnie zamordowany, a jego sponiewierane ciało z odciętą głową zostało wywieszone na palu w centrum tego starożytnego miasta.
Brama Isztar
Muzeum Pergamon w Berlinie zawiera starożytne artefakty sprowadzone z Bliskiego Wschodu. Jednym z nich jest imponująca brama Isztar ze starożytnego miasta Babilon, z czasów, kiedy należało ono do imperium Asyryjskiego. Na szczęście, w muzeum wolno było robić zdjęcia (byle bez lampy błyskowej), dlatego możemy przekazać naszym gościom i sympatykom przynajmniej jakąś część wrażeń.
Rekonstrukcja bramy Isztar w budynku muzeum
Model bramy i prowadzącej do niej obwarowanej drogi
Fragment charakterystycznej mozaiki
Wystawa „Sztuka islamu”
Zaskoczyła nas wystawa nazwana „Sztuka islamu”. Obok dzieł sztuki muzułmańskich artystów co chwila trafiały się chrzescijańskie arcydzieła, nie wiedzieć dlaczego włączone przez organizatorów do dzieł sztuki muzułmańskiej. Jest zrozumiałe, że owi artyści żyli w Kalifacie, ale na pewno nie zmienili swojej tożsamości chrześcijańskiej! To tak, jakbyśmy nazwali katedrę Hagia Sofia arcydziełem architektury muzułmańskiej tylko dlatego, że znajduje się w dzisiejszej muzułmańskiej Turcji i jest przerobiona na meczet – lub, na przykład, uznalibyśmy meczety polskich Tatarów i ich cmentarze w Polsce za przykłady sztuki katolickiej. Jest to niepokojące, tym bardziej, że same Niemcy już są o krok od uznania ich za ośrodek kultury muzułmańskiej!
Element wnętrza domu Samarytanina, który mieszkał w Damaszku w początkowym okresie istnienia państwa muzułmańskiego, uznany za przykład sztuki muzułmańskiej (mimo że elementy zdobnicze zawierają cytaty ze Starego Testamentu, a nie z Koranu)
Ewangeliarze Kościoła Asyryjskiego z okresu przedislamskiego (V w.), sprowadzone z krajów muzułmańskich, również należą do sztuki muzułmańskiej!
Nawet hebrajskie zwoje Tory (Pięcioksięgu Mojżeszowego) reprezentują sztukę islamu!
Dom syryjskiego chrześcijanina, z dywanami na ścianach, na których wytkane są fragmenty Psalmów w języku arabskim, również ukazuje nam sztukę muzułmańską
Wygląda na to, że również w Niemczech negowana jest bogata spuścizna chrześcijańskiego Wschodu, a dorobek Asyryjczyków jest przypisywany „kulturze islamu”.
Aż strach pomyśleć, jak będzie to wszystko wyglądało, kiedy „uchodźcy” (w rzeczywistości najeźdźcy) muzułmańscy przeprowadzą czystki w Niemczech, jak czynią to w ojczyźnie Asyryjczyków.
Starożytności Asyryjskie
Poniżej zamieszczamy zdjęcia starożytnych kamieni sprowadzonych z Niniwy i innych miast i rejonów, gdzie przez tysiąclecia mieszkają Asyryjczycy. Są to nagrobki królów asyryjskich, ołtarze przedchrześcijańskich świątyń, posągi i płaskorzeźby. Smutne jest, że ten wielki naród nie ma możliwości w żadnym miejscu na świecie zebrać swoje własne arcydzieła i ukazać je jako świadectwo ciągłości swojej historii, kultury i narodu.