Nielegalne rozszerzanie Kurdystanu pod pozorem „wyzwalania”

Wygląda na to, że Kurdowie mają bardzo poważne zamiary z wyzwolicieli przekształcić się w okupantów. Ostatnio Masud Barzani (prezydent autonomicznego regionu Iracki Kurdystan) ogłosił, że ma ustalenia z Amerykanami i z rządem Iraku w Bagdadzie, że cały teren, gdzie pojawili się kurdyjscy żołnierze (Peszmerga), pozostanie na zawsze pod ich kontrolą, czyli zostanie włączony do Kurdystanu. W ten sposób do Kurdystanu zostanie włączony Mosul i Kirkuk, zajęty przez Peszmergę dwa lata temu.

Premier Iraku Haider Al-Abadi był oburzony słysząc takie roszczenia. Powiedział, że było uzgodnione, że Peszmerga będzie wspomagać irackie siły zbrojne jedynie w odbicu rejonu wokół Mosulu, i natychmiast po zakończeniu działań wojennych wycofa się „do miejsca gdzie znajdowała się przed ich rozpoczęciem”.

W rzeczywistości to nic nowego. Kurdowie po raz pierwszy zaistnieli w historii jako uczestnicy podbojów islamskich, którzy zdobywając dla islamu kolejne tereny razem z kalifami, przejmowali nad nimi kontrolę wyrugowując miejscową ludność, przede wszystkim chrześcijańską. Tak wyglądały kontakty Asyryjczyków i Kurdów przez wieki, i w ten właśnie sposób powstał Kurdystan tam, gdzie od tysięcy lat mieszkali Asyryjczycy. To samo dzieje się również w Syrii, a wymordowanie rdzennej ludności asyryjskiej w Tur-Abdinie i Hakkari (dzisiejsza Turcja) jest faktem uznanym również przez kraje Europy.

Zwalczanie Państwa Islamskiego stwarza piękny pretekst do zajęcia nowych terenów przy jednoczesnym wykreowaniu pozytywnego obrazu Kurdów-wyzwolicieli, niekoniecznie prawdziwego. Ataki Kurdów na asyryjskich żołnierzy nie są nagłaśniane, nie mówiąc już o skrytobójstwie i zdradzieckich zasadzkach, tak samo jak nie wspomina się o dziwnych powiązaniach Kurdów z Państwem Islamskim.

Dlaczego Turcy i Kurdowie wymordowali miliony chrześcijan?

Kurdowie, Asyryjczycy i wspólna (?) historia

Wzruszający akt skruchy wyjątkowego Kurda

Módlmy się o nawrócenie Kurdów